jako dodatek do potraw, jako tonik do mycia twarzy (po rozcieńczeniu z wodą), użyć jako środka czyszczącego. Skórki po ogórkach nadają się dobrze jako środek przeciwko mrówkom. Obierki po tych zielonych warzywach są dobrym środkiem odstraszającym mrówki. Ogórki zawierają w sobie substancję, która działa na mrówki jak
Dodatkowo, wokół krzaczka możesz też rozłożyć ściółkę z solidnie przekompostowanego obornika. Jeśli chodzi o pozostałe produkty nawożące, wybieraj takie z zawartością potasu. Do nawożenia porzeczki można wykorzystać obierki z ziemniaków. Fot. 123RF/PICSEL. Przeczytaj również: Obierki z ziemniaków - zastosowanie w ogrodzie
Nawóz stosuje się jako główny nawóz w przygotowaniu gleby. Produkt rozprowadza się równomiernie na powierzchni gleby, a następnie rekultywuje lub spulchnia. Stosuje się go również podczas sadzenia ziemniaków. Wegetarianie wysoko oceniają suchy nawóz FASKO do ziemniaków. Podoba im się przedłużone działanie tego produktu.
Rozsypując je wiosną przed zakopaniem w miejscu z szybkością 100 g na 1 m2 lub wykonując napar. Technologia siewu rzodkiewki jako nawozu zielono-nawozowego. Aby nakarmić rośliny obornik kurze w granulkach należy rozcieńczyć wodą w stosunku 1: 100.
. Ziemniak w ogrodzie to – niestety – siedlisko chorób i wirusów. Źródłem patogenów są także obierki z kartofli kupionych w sklepie czy na targu. Na kompost lepiej ich nie wyrzucać. W amatorskiej uprawie trudno jest uprawiać ziemniaki bez chemicznych oprysków. Kartofle prawie zawsze chorują mniej lub bardziej (patogeny „podróżują” na bulwach). Poza tym atakuje je stonka ziemniaczana. Dlatego jeśli ziemniaki ekologiczne w ogrodzie, to tylko wczesne. Sadzone jako podkiełkowane, by jak najkrócej rosły. Obierki ziemniaków rozkładają się szybko w kompostowniku. Lepiej ich tam jednak nie wrzucać, bo mogą być siedliskiem chorób. Źródłem zakażenia mogą być także obierki z ziemniaków. Nie ma znaczenia, czy kartofle były z własnego ogrodu, hipermarketu czy ekologicznego gospodarstwa. Patogeny groźnych chorób mogą być na wszystkich obierkach ziemniaków. Wrzucenie ich do kompostu, zwłaszcza robionego krótko, to ryzyko rozniesienia chorób. Najgroźniejsze choroby ziemniaków przenoszące się inne warzywa to: Alternarioza – bulwy mają zapadające się plamy, które wyglądają jak łączące się ze sobą kratery. Alternarioza atakuje także: miechunkę brazylijską, oberżynę, paprykę, pomidora, pomidora skórzastego. Parch zwykły – na bulwach są plamy przypominające liszaje lub strupy. Parch zwykły atakuje także: buraka ćwikłowego i liściowego, rzodkiew, rzodkiewkę. Zaraza ziemniaczana – na bulwach ziemniaków są szare plamy. Gdy ziemniaka się przekroi, ma brunatne, gnijące nadżerki. Zaraza ziemniaczana atakuje także: miechunkę brazylijską, oberżynę, paprykę, pomidora, pomidora skórzastego. Uwaga! W początkowym stadium objawy chorób ziemniaków nie zawsze są widoczne na bulwach. Do tej listy chorób trzeba jeszcze dodać wirusy, które z ziemniaków przenoszą się na warzywa psiankowate. Ogólnie obierki w kompostowniku bardzo szybko się rozkładają. Często także kiełkują i nawet czasem zawiązują bulwy. Patogeny jednak zostają. Oczywiście wiele z nich ginie, ale na to potrzeba czasu. Najlepiej byłoby nie opróżniać kompostownika 4-5 lat, aby całkiem zginęły. Bezpieczniej obierek z ziemniaków w ogóle nie wrzucać do kompostownika. Obierki ziemniaczane najbezpieczniej wyrzucać do śmieci, podobnie jak np. chwasty z zawiązanymi nasionami czy perz.
Rolnicy i działkowicze doskonale znają zalety odpadów pochodzenia roślinnego i od dawna poddają je recyklingowi w kompostownikach. Teraz pora, żeby również mieszkańcy miast nie marnowali tych cennych „śmieci”, z których powstaje energia i nawóz. Segregacja bioodpadów nie powinna sprawiać nam problemów. Dzisiaj podpowiadamy, co się nadaje, a co nie do ponownego wykorzystania z odpadków kuchennych. Od kiedy wszedł obowiązek segregacji bioodpadów, każdy z nas z czystym sumieniem może zastosować się do licznych apeli o nie marnowanie żywności. Odpadki powstałe z przygotowywania posiłków czy resztki potraw oraz zepsute warzywa i owoce wcale nie muszą trafiać do spalarni (a tak się stanie, jeśli wyrzucimy je do pojemnika na odpady zmieszane), tylko można je ponownie wykorzystać. Jeśli nie mamy możliwości odkładać bioodpadów w kompostownikach, bo mieszkamy w bloku lub kamienicy, wrzucamy je do brązowego kontenera, którego zawartość trafi do biokompostowni. Jeśli jesteś właścicielem domku jednorodzinnego z ogródkiem, to zachęcamy do stworzenia kompostownika – odpada wówczas problem z piątym pojemnikiem i co więcej otrzymujemy darmowy nawóz do ogródka. Przydomowy kompostownik, fot. Bioodpady najogólniej mówiąc to są wszystkie te odpady pochodzenia roślinnego, które ulegają biodegradacji (tzw. BIO). Są to więc produkty, których używamy do przygotowania posiłków tj. obierki po warzywach np. marchewce, pietruszce, ziemniakach, ogórkach, cebuli oraz obierki i skórki po owocach (jabłku, gruszce, pomarańczy, cytrynach, bananach), a także grzyby i resztki z ich obierania. Trafiają tu też pestki owoców (np. brzoskwiń, nektarynek) i łupiny po pestkach dyni i słonecznika. Do brązowego kontenera wrzucamy także chleb i pieczywo, ugotowane ziemniaki, frytki, ryż, kasze, makarony i skorupki jajek (bez jajka!). Odpadem bio jest także zawartość konserw warzywno-owocowych tj. kukurydza, groszek, owoce w puszkach. Wrzucamy tutaj także zepsute owoce i warzywa oraz przeterminowane owoce kandyzowane i suszone oraz orzechy. Warto wiedzieć, że odpadami bio są także fusy po kawie i herbacie (upewnijmy się jednak wcześniej, czy dany producent pakuje herbaty do kompostowalnych torebek, jeśli nie, to fusy należy z nich wyciągnąć zanim trafią do pojemnika bio). Do brązowego kontenera mogą trafić także resztki po sałatkach warzywnych (ale bez mięsa!). Wszystkie te odpady wrzucamy bez opakowań – np. kukurydza z puszki powinna trafić do brązowego pojemnika, a puszka do żółtego. Odpadami bio są także: trawa, liście, rośliny doniczkowe, trociny i niezaimpregnowane drewno. Do brązowego pojemnika NIE WRZUCAMY odpadów pochodzenia zwierzęcego, a więc: mięsa, kości, ości ryb, odchodów zwierząt, oleju jadalnego, resztek żywności pochodzenia zwierzęcego jak: wędliny, sery, resztki jajek. Po co segregować odpady bio? Ponieważ można je ponownie wykorzystać, a powstałe produkty są naprawdę cenne. W skrócie opisując, to trafiają one do biokompostowni, gdzie poddawane są specjalnej obróbce, w wyniku której wydziela się gaz, który można następnie wykorzystać do produkcji energii elektrycznej. Z pozostałej masy wytwarza się z kolei pełnowartościowy nawóz. Tak więc na przykład nie zjedzone podczas obiadu ugotowane ziemniaki mogą do nas wrócić jako…prąd czy nawóz do pielęgnacji kwiatów na balkonie 🙂 Podstawowe zasady segregacji BIO prezentujemy na naszej ikonografice: Fot. ilustracyjne:
obierki z ziemniaków jako nawóz